I wreszcie nadszedł czas zrobić moją pierwszą recenzję. Postanowiłam, że teraz systematycznie będę zamieszczać recenzje ;) mam nadzieję, że dzięki nim wybierając się do sklepu nie będziecie musiały kupować przysłowiowego kota w worku :)
a lakiery od jakiegoś czasu kupuję często(wiadomo na głupotkę najłatwiej wydać parę groszy) i na ogół pada na firmę Golden Rose, ponieważ mają lakiery stosunkowo tanie i bardzo duży wybór.
Jednak dzisiaj postanowiłam napisać recenzję jednego z droższych lakierów jakie tam kupiłam, ponieważ jest to nowość w ich ofercie to myślę, że warto się mu przyjrzeć :)
Zapraszam do czytania :)
Jest to lakier z serii Jolly Jewels nr. 108 wygląda tak:
Przyglądając mu się bliżej jest to połączenie kilku kolorów: fuksji, czerwieni i bordo.
Lakiery z tej serii charakteryzują się efektem 3D są to lakiery, które w całości składają się z drobinek zanurzonych w jasno czerwonym lakierze co w efekcie daje przy każdej warstwie inny kolor. Poniżej zamieszczam zdjęcie tego jak wygląda kolor po "przejechaniu" raz na białej kartce papieru.
Przyznam szczerze, że najlepszy efekt osiągamy po dwukrotnym lub trzykrotnym nałożeniu lakieru na płytkę paznokcia. Kolor wtedy staje się wyrazisty i osiągamy efekt 3D z daleka wydaje się, że mamy brokatową czerwień a z bliska możemy podziwiać wiele jego odcieni ;)
Lakier wydawać by się mogło ma same zalety. Niestety ja widzę jedną dla mnie dużą jego wadę.
Jest bardzo trudny do zmycia. Ja swój lakier po prostu musiałam niekiedy zeskrobać co jest niezdrowe dla paznokci, bo przez to bardzo się rozdwajają.
Podsumowując efekt jest bardzo ciekawy jednak do używania lakieru potrzebujemy dobrego zmywacza i wiele cierpliwości przy zmywaniu go.
Cena: ok 12,90zł
Mam nadzieję, że recenzja się podobała ;) jeśli macie jakieś pytania/uwagi dajcie znać w komentarzach :)